Już od jakiegoś czasu fani Black Veil Brides dyskutują czy zespół się rozpadnie bo według nich wiele na to wskazuję. A wszystko to za sprawą solowego albumu Andy'ego, który ostatnio wydał. Fani to podchwycili i zaczęła się dyskusja, milion pytań i niepewność.
Więc jak to jest naprawdę? Czy zespół naprawdę się rozpadnie i to będzie koniec Black Veil Brides?
Zapraszam do czytania ;)
Unbroken
Zapraszam na bloga o wspaniałym zespole Black Veil Brides ;)
czwartek, 31 sierpnia 2017
czwartek, 28 lipca 2016
Kilka informacji z ostatnich dni!
Nadszedł czas na podsumowanie informacji, które wydarzyły się w ciągu ostatnich dni i które mają bezpośredni związek z BVB.
Zapraszam do czytania!
1. Jake i Jinxx zagrali "Wretched and Divine" na żywo w EMGTV i zajebiście im to wyszło. Ubóstwiam ten filmik i bardzo przyjemnie się tego słucha :) Skupienie na ich twarzy mówi wszystko! Podoba mi się z jakim zaangażowaniem i dokładnością to zagrali.
2. CC zdobył nagrodę najlepszego perkusisty czego z całego serca mu gratuluje i oby tak dalej!
A tu filmik, na którym możecie zobaczyć jak Christian odbierał nagrodę i wygłosił krótką przemowę wraz z podziękowaniami :
3. Jake Pitts założył Snapchat'a! A więc dla tych wszystkich, którzy posiadają i korzystają z tej aplikacji to na pewno dobra wiadomość.
4. Na instagramie Andy'ego można przeczytać krótką wzmiankę o psie, którego razem z Juliet rok temu przygarnęli do siebie i stworzyli mu kochający dom. Andy pisze między innymi, że pomimo tego że Daredevil nie widzi to i tak nie powstrzymało go od bycia najszczęśliwszym psiakiem na świecie! Jak najbardziej popieram to i podziwiam, jak dużą radość sprawili temu zwierzakowi.
https://www.instagram.com/p/BITkBk0Addg/
5. Andy gościnnie wystąpił na gali APMA 2016 i zaśpiewał We Don't have to Dance oraz Louder Than Your Love. Obie te piosenki znalazły się na jego nowej płycie zatytułowanej The Shadow Side.
Nie zapominajmy, że zespół jest nadal w trakcie nagrywania już piątego albumu i powoli zbliżają się ku końcowi. Więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać cierpliwie a podejrzewam że wyrobią się z wydaniem nowej płyty jeszcze na koniec tego roku lub na początku przyszłego. Później już tylko trasa i miejmy nadzieje, że po raz kolejny odwiedzą nasz kraj. Ja już nie mogę się doczekać ;)
Zapraszam do czytania!
1. Jake i Jinxx zagrali "Wretched and Divine" na żywo w EMGTV i zajebiście im to wyszło. Ubóstwiam ten filmik i bardzo przyjemnie się tego słucha :) Skupienie na ich twarzy mówi wszystko! Podoba mi się z jakim zaangażowaniem i dokładnością to zagrali.
2. CC zdobył nagrodę najlepszego perkusisty czego z całego serca mu gratuluje i oby tak dalej!
A tu filmik, na którym możecie zobaczyć jak Christian odbierał nagrodę i wygłosił krótką przemowę wraz z podziękowaniami :
3. Jake Pitts założył Snapchat'a! A więc dla tych wszystkich, którzy posiadają i korzystają z tej aplikacji to na pewno dobra wiadomość.
4. Na instagramie Andy'ego można przeczytać krótką wzmiankę o psie, którego razem z Juliet rok temu przygarnęli do siebie i stworzyli mu kochający dom. Andy pisze między innymi, że pomimo tego że Daredevil nie widzi to i tak nie powstrzymało go od bycia najszczęśliwszym psiakiem na świecie! Jak najbardziej popieram to i podziwiam, jak dużą radość sprawili temu zwierzakowi.
https://www.instagram.com/p/BITkBk0Addg/
5. Andy gościnnie wystąpił na gali APMA 2016 i zaśpiewał We Don't have to Dance oraz Louder Than Your Love. Obie te piosenki znalazły się na jego nowej płycie zatytułowanej The Shadow Side.
We Don't have to Dance
Louder Than Your Love
Nie zapominajmy, że zespół jest nadal w trakcie nagrywania już piątego albumu i powoli zbliżają się ku końcowi. Więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać cierpliwie a podejrzewam że wyrobią się z wydaniem nowej płyty jeszcze na koniec tego roku lub na początku przyszłego. Później już tylko trasa i miejmy nadzieje, że po raz kolejny odwiedzą nasz kraj. Ja już nie mogę się doczekać ;)
sobota, 16 lipca 2016
Głos wokalisty - Andy Biersack!
Ostatnio natknęłam się na ciekawy filmik pokazujący jak zmienił się głos Andy'ego w ciągu paru ostatnich lat. Widać dokładnie że jego głos stał się dojrzalszy. W końcu jak zaczynał swoją przygode z muzyką miał tylko 16 lat. Na początku więcej scremował, teraz już mniej przez co piosenki rzeczywiście mają inny klimat ale to wcale nie oznacza, że są gorsze. Trudno jest mi się wypowiadać na ten temat i byś obiektywna bo wszystkie ich piosenki do mnie trafiają i wszystkie uwielbiam. Mimo wszystko to chyba dobrze, że dojrzał i próbuje nowych rzeczy dzięki temu te piosenki nabierają innego brzmienia niż kiedyś. Oczywiście trzeba pamiętać, że reszta zespołu ma równie duży wkład do muzyki jak Andy i to jak brzmi dana piosenka jest wynikiem pracy całego zespołu ale niewątpliwie głos Andy'ego również uległ zmianie.
Zapraszam do obejrzenia tego krótkiego filmiku!
Czekam na wasze opinie na ten temat. Zapraszam do dyskusji w komentarzach, chętnie poczytam wasze zdanie o tym jakiej zmianie uległ głos Andy'ego i czy to zmiana na lepsze.
Po za tym powoli przymierzam się do pisania notki o solowym projekcie Andy'ego. Jego album, jak pewnie już wiecie, jest dostępny w empiku. Także wyczekujcie ze spokojem tego postu ;) a tym samym mam do was pytanie : o czym chcielibyście poczytać na moim blogu? Macie jakieś konkretne pomysły? Jeśli tak - zapraszam do napisania tego w komentarzu.
Zapraszam do obejrzenia tego krótkiego filmiku!
Czekam na wasze opinie na ten temat. Zapraszam do dyskusji w komentarzach, chętnie poczytam wasze zdanie o tym jakiej zmianie uległ głos Andy'ego i czy to zmiana na lepsze.
Po za tym powoli przymierzam się do pisania notki o solowym projekcie Andy'ego. Jego album, jak pewnie już wiecie, jest dostępny w empiku. Także wyczekujcie ze spokojem tego postu ;) a tym samym mam do was pytanie : o czym chcielibyście poczytać na moim blogu? Macie jakieś konkretne pomysły? Jeśli tak - zapraszam do napisania tego w komentarzu.
piątek, 22 kwietnia 2016
Piosenka tygodnia!
Witam! W końcu nadszedł czas na weekend i malutkie podsumowanie tego tygodnia. Było kilka nieprzyjemnych momentów, których wolałabym uniknąć ale były też miłe chwile. Nie ważne co się działo, czy byłam zdołowana czy wręcz przeciwnie - zawsze miałam ochotę by posłuchać piosenki "Let You Down". Towarzyszyła mi praktycznie ciągle przez te ostatnie dni dlatego też zdecydowałam, że to ona powinna znaleźć się tutaj jako piosenka tygodnia.
I'll never let you down
I promise right here, right now
I won't let you down
(Woah)
I'll never let you down
Our faith will silence the doubt
I won't let you down
Tekst piosenki, moim zdaniem, jest mega motywujący. Mnie osobiście motywuje do działania, do tego by nie poddawać się mimo iż wszystko wali się na głowę. Czasem wyobrażam sobie, że słowa "I'll never let you down" wypowiadane przez Andy'ego są skierowane bezpośrednio do mnie, że tą piosenką chce przekazać mi coś konkretnego. Abym nigdy nie przestała walczyć. Może to naiwne myślenie ale pomaga mi, szczególnie gdy mam wszystkiego dosyć. Dlatego też zawsze gdy jestem w trudnej sytuacji, gdy nie wiem co zrobić to przypominam sobie słowa tej piosenki. To dodaje mi otuchy i siły do działania.
After the blood, after the tears
Have fallen down like rain
A loaded gun shot through the years
And heaven was to blame
I'll take on all your shattered dreams
I'd give you almost anything
A chance to rise above the fog
I swear these words are true.
I believe in you
No właśnie, słowa klucz w tej piosence które są dla mnie ważne - I believe in you.
W tej piosence ważny jest przekaz, słowa które zespół kieruje do nas, do swoich fanów. Oni będą zawsze przy nas mimo że dzielą nas tysiące kilometrów. Zawsze starają się wspierać swoich fanów.
Piszcie w komentarzach czy podoba wam się ta piosenka i czy post przypadł wam do gustu. Postaram się też co tydzień pisać notke w stylu : Piosenka tygodnia. Dajcie znać w komentarzu czy takie wpisy wam się podobają ;)
I'll never let you down
I promise right here, right now
I won't let you down
(Woah)
I'll never let you down
Our faith will silence the doubt
I won't let you down
Tekst piosenki, moim zdaniem, jest mega motywujący. Mnie osobiście motywuje do działania, do tego by nie poddawać się mimo iż wszystko wali się na głowę. Czasem wyobrażam sobie, że słowa "I'll never let you down" wypowiadane przez Andy'ego są skierowane bezpośrednio do mnie, że tą piosenką chce przekazać mi coś konkretnego. Abym nigdy nie przestała walczyć. Może to naiwne myślenie ale pomaga mi, szczególnie gdy mam wszystkiego dosyć. Dlatego też zawsze gdy jestem w trudnej sytuacji, gdy nie wiem co zrobić to przypominam sobie słowa tej piosenki. To dodaje mi otuchy i siły do działania.
After the blood, after the tears
Have fallen down like rain
A loaded gun shot through the years
And heaven was to blame
I'll take on all your shattered dreams
I'd give you almost anything
A chance to rise above the fog
I swear these words are true.
I believe in you
No właśnie, słowa klucz w tej piosence które są dla mnie ważne - I believe in you.
W tej piosence ważny jest przekaz, słowa które zespół kieruje do nas, do swoich fanów. Oni będą zawsze przy nas mimo że dzielą nas tysiące kilometrów. Zawsze starają się wspierać swoich fanów.
Piszcie w komentarzach czy podoba wam się ta piosenka i czy post przypadł wam do gustu. Postaram się też co tydzień pisać notke w stylu : Piosenka tygodnia. Dajcie znać w komentarzu czy takie wpisy wam się podobają ;)
poniedziałek, 18 kwietnia 2016
Niespodzianka!!
Nadszedł ten czas by wskrzesić tego bloga do życia! Ostatni post, który tutaj się pojawił był bardzo, baaardzo dawno temu. Przyznam szczerze, że był to okres w którym przeżywałam dość ciężkie chwile i nie zawsze miałam ochote by tu zaglądać. Później nie miałam czasu by udzielać się tak dużo jakbym chciałam, zresztą poszukiwałam inspiracji by pisać ciekawe rzeczy a nie jakieś pierdoły. Aż w końcu zwyczajnie zapomniałam o istnieniu tego bloga. Nie ukrywajmy tego, ten blog to była porażka w czystej postaci! Natomiast ostatnio stwierdziłam że czemu by nie zacząć na nowo tu pisać. Właściwie to ta myśl chodziła za mną już od paru dni i dopiero teraz mnie natchnęło by napisać tego posta. Mimo wszystko mam nadzieje że jednak ktoś będzie tu zaglądał. Ze swojej strony mogę obiecać że będę prowadzić tego bloga w miarę regularnie.
Do napisania tej notki natchnęła mnie pewna wiadomość. Jak już pisałam wcześniej, już od jakiegoś czasu chciałam powrócić na bloga by móc znowu tu pisać ale nie wiedziałam od czego zacząć. Ale długo nie musiałam czekać bo ta informacja pojawiła się tak nagle i niespodziewanie że stwierdziłam że będzie wręcz idealna na pierwszy post po tak długim czasie.
Chyba już się domyślacie o czym pisze prawda? ;)
Tak, Andy i Juliet wzięli ślub!! Gdy to zobaczyłam byłam lekko mówiąc w szoku. Nigdzie wcześniej nie było informacji o tym, że zamierzają się pobrać a tu nagle pojawiają się ich zdjęcia ze ślubu. Szok! Generalnie ja bardzo się cieszę, że Andy jest szczęśliwy razem z Juliet, osobiście życzę im wiele dobrego :) Ślub odbył się bodajże 16 kwietnia. A ja nadal nie mogę uwierzyć w to, że w końcu to zrobili. Myślę że dużo fanów podejrzewało że do tego dojdzie, bo naprawdę tworzą udaną parę. Więc nie pozostaje nam nic innego jak życzyć im szczęścia na nowej drodze życia :)
A tu parę zdjęć :
Moim zdaniem Juliet ślicznie prezentuje się w tej sukni, Andy zresztą też wygląda nieźle ale jesteśmy raczej przyzwyczajeni do innego stylu.
Teraz czekam na wasze opinie. Cieszycie się z takiego obrotu spraw? Dajcie znać w komentarzu! ;)
Do napisania tej notki natchnęła mnie pewna wiadomość. Jak już pisałam wcześniej, już od jakiegoś czasu chciałam powrócić na bloga by móc znowu tu pisać ale nie wiedziałam od czego zacząć. Ale długo nie musiałam czekać bo ta informacja pojawiła się tak nagle i niespodziewanie że stwierdziłam że będzie wręcz idealna na pierwszy post po tak długim czasie.
Chyba już się domyślacie o czym pisze prawda? ;)
Tak, Andy i Juliet wzięli ślub!! Gdy to zobaczyłam byłam lekko mówiąc w szoku. Nigdzie wcześniej nie było informacji o tym, że zamierzają się pobrać a tu nagle pojawiają się ich zdjęcia ze ślubu. Szok! Generalnie ja bardzo się cieszę, że Andy jest szczęśliwy razem z Juliet, osobiście życzę im wiele dobrego :) Ślub odbył się bodajże 16 kwietnia. A ja nadal nie mogę uwierzyć w to, że w końcu to zrobili. Myślę że dużo fanów podejrzewało że do tego dojdzie, bo naprawdę tworzą udaną parę. Więc nie pozostaje nam nic innego jak życzyć im szczęścia na nowej drodze życia :)
A tu parę zdjęć :
Moim zdaniem Juliet ślicznie prezentuje się w tej sukni, Andy zresztą też wygląda nieźle ale jesteśmy raczej przyzwyczajeni do innego stylu.
Teraz czekam na wasze opinie. Cieszycie się z takiego obrotu spraw? Dajcie znać w komentarzu! ;)
niedziela, 8 marca 2015
Już coraz bliżej!
Kochani jak wam minął weekend? U mnie powolutku zaczyna świecić słońce a to natchnęło mnie do napisania tego postu! Nadal zastanawiacie się nad tym jak ubrać się na koncert? W takim razie nie jesteście sami, mam podobny problem ;) Generalnie pewnie skończy się na czarnych rurkach, T-shircie z zespołem i glanach. Standard. Mam tylko nadzieję że w dniu koncertu będzie równie piękna pogoda co dzisiaj a nawet cieplej :) Warto jednak pamiętać że w takich klubach jest mega gorąco i duszno. Może ktoś mi doradzi co na siebie założyć?
Teraz trochę z innej beczki. Dużo z was pyta się czy jest szatnia w Progresji. Otóż pewnie jest, tak samo jak w każdym innym klubie. Przecież koncerty odbywają się w różnych porach roku, także w zimie a więc niemożliwe byłoby w tych kurtach, czapkach i szalikach wejść na salę. Trzeba je zostawić w szatni. Pamiętajcie tylko żeby nie zgubić numerka! A i szatnia zazwyczaj jest płatna, więc te parę groszy warto mieć przy sobie. Zastanawiałam się też nad tym o której być już pod klubem i stwierdziłam że chyba tak o 13 lub 14. Zapewne będzie już trochę osób więc można pogadać, zapoznać się jakoś. Lubię poznawać nowe osoby więc z tym nie ma żadnego problemu jeśli ktoś by chciał pogadać :) Szczególnie jeśli ktoś jest pierwszy raz na koncercie i nie wie co ze sobą zrobić, wiem bo sama przez to przechodziłam. Nie warto się bać tylko zwyczajnie podejść do kogoś i zacząć rozmowę, w końcu czekacie na koncert ulubionego koncertu. Czemu by ten czas nie spędzić razem w miłej atmosferze i przy okazji porozmawiać z innymi fanami? ;P
Życzę wam miłego i udanego tygodnia!
Teraz trochę z innej beczki. Dużo z was pyta się czy jest szatnia w Progresji. Otóż pewnie jest, tak samo jak w każdym innym klubie. Przecież koncerty odbywają się w różnych porach roku, także w zimie a więc niemożliwe byłoby w tych kurtach, czapkach i szalikach wejść na salę. Trzeba je zostawić w szatni. Pamiętajcie tylko żeby nie zgubić numerka! A i szatnia zazwyczaj jest płatna, więc te parę groszy warto mieć przy sobie. Zastanawiałam się też nad tym o której być już pod klubem i stwierdziłam że chyba tak o 13 lub 14. Zapewne będzie już trochę osób więc można pogadać, zapoznać się jakoś. Lubię poznawać nowe osoby więc z tym nie ma żadnego problemu jeśli ktoś by chciał pogadać :) Szczególnie jeśli ktoś jest pierwszy raz na koncercie i nie wie co ze sobą zrobić, wiem bo sama przez to przechodziłam. Nie warto się bać tylko zwyczajnie podejść do kogoś i zacząć rozmowę, w końcu czekacie na koncert ulubionego koncertu. Czemu by ten czas nie spędzić razem w miłej atmosferze i przy okazji porozmawiać z innymi fanami? ;P
Życzę wam miłego i udanego tygodnia!
wtorek, 3 marca 2015
Zaczynamy odliczanie!!
Na początku chciałabym was przeprosić że rzadko udzielam się na blogu ale ostatnie tygodnie były ciężkie pod względem nauki. Musiałam niestety na jakiś czas opuścić was. Ale już jestem :) I mam dla was wspaniałą wiadomość! Został ogłoszony support a właściwie supporty bo aż dwa zespoły wystąpią przed Black Veil Brides. Obczaiłam obydwa i jestem zadowolona z tych zespołów.
Pierwszy to FEARLESS VAMPIRE KILLERS natomiast drugi to LIKE A STORM. Osobiście bardziej spodobał mi się ten drugi zespół, jest bardziej energetyczny a więc na koncercie będzie można poskakać w rytm muzyki i ponieść się emocjom ;)
Druga wiadomość jest jeszcze przyjemniejsza. Do koncertu zostało dokładnie 22 dni! Mało prawda? :) Ja sama nie mogę uwierzyć w to że za te kilkanaście dni ponownie zobaczę i usłyszę na żywo swój ulubiony zespół. Nie wiem jak wy ale ja nie mogę się już doczekać!
Oprócz tego pojawiła się setlista z koncertu chłopaków. Nie wiadomo czy będzie taka sama czy może pojawią się inne piosenki ale jak na razie wygląda nieźle. Jedyny minus to taki że jednak mało piosenek jest z ich najnowszej płyty jednak Coffin mi to wynagradza :) BVB do pewnego czasu nie grali tej piosenki na swoich koncertach a nie ukrywam że jestem mega ciekawa jak brzmi na żywo!
A już na sam koniec mam dla was filmik z koncertu. Chłopcy zagrali jedną ze swoich najnowszych piosenek Drag Me To The Grave. Jak widać na powyższej setliście tej piosenki nie ma więc nie przywiązujcie zbyt dużej wagi do niej. Ale szczerze to nie pogardziłam bym gdyby ją zagrali 25 marca w Warszawie ;)
A jak u was idą przygotowania do koncertu? :D
Pierwszy to FEARLESS VAMPIRE KILLERS natomiast drugi to LIKE A STORM. Osobiście bardziej spodobał mi się ten drugi zespół, jest bardziej energetyczny a więc na koncercie będzie można poskakać w rytm muzyki i ponieść się emocjom ;)
Druga wiadomość jest jeszcze przyjemniejsza. Do koncertu zostało dokładnie 22 dni! Mało prawda? :) Ja sama nie mogę uwierzyć w to że za te kilkanaście dni ponownie zobaczę i usłyszę na żywo swój ulubiony zespół. Nie wiem jak wy ale ja nie mogę się już doczekać!
Oprócz tego pojawiła się setlista z koncertu chłopaków. Nie wiadomo czy będzie taka sama czy może pojawią się inne piosenki ale jak na razie wygląda nieźle. Jedyny minus to taki że jednak mało piosenek jest z ich najnowszej płyty jednak Coffin mi to wynagradza :) BVB do pewnego czasu nie grali tej piosenki na swoich koncertach a nie ukrywam że jestem mega ciekawa jak brzmi na żywo!
A już na sam koniec mam dla was filmik z koncertu. Chłopcy zagrali jedną ze swoich najnowszych piosenek Drag Me To The Grave. Jak widać na powyższej setliście tej piosenki nie ma więc nie przywiązujcie zbyt dużej wagi do niej. Ale szczerze to nie pogardziłam bym gdyby ją zagrali 25 marca w Warszawie ;)
A jak u was idą przygotowania do koncertu? :D
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)










